Siedziałam u siebie kiedy nagle do mojego pokoju wpadł Ash chichrając się jak jakiś pomyleniec a za nim Kendall, Jake, Matt i Wera.
- Siema Wika! - przywitał się Jeke'a głosem przepełnionym entuzjazmem. Zaczynam się bać tego kolesia!
- Siema wszystkim.
- Ika słońce możesz mi powiedzieć co odbija Kubie? - spytała mi się Nika.
- Nic mu nie odwala. A co?
- Jak to nic?! Kiedy zapukaliśmy to na nas nawrzeszczał że jesteśmy za głośno i że mamy się zamknąć albo wypierdalać z jego domu!
- Mecz leci czego się dziwisz.
- Kosz? - Pokiwałam twierdząco głową.
- Polska kontra...?
- Ameryka.
- Aaaaa.. No to się nie dziwie, że na nas nawrzeszczał.
-Co????? - teraz Kendall zaczął świrować. Co jest z tymi ludźmi? - Twój brat lubi kosza?!
Na co ja tylko kiwnęłam kłową, bo nie chciało mi się tłumaczyć że był w reprezentacji.
<NARRACJA MATTA>
- No to na co czekamy!!!! Idziemy oglądać mecz! - zażądałem na co o dziwo się wszyscy zgodzili.Gdy byliśmy już w salonie i zajadaliśmy się popcornem i chipsami. Jakimś dziwnym trafem podzieliliśmy się na dwie grupy dopingujące. Jake, Kendall, Ash i ja byliśmy po stronie Ameryki a Nika, Kuba i Ika po stronie Polski. Oczywiście bez zakładów się nie obyło. Czego załuje bo obstawiałem Amerykę a przegrała 94:90 dla Polski. Nom ale bywa.
Po nie całych 2 godzinach wszyscy postanowiliśmy się zbierać.
<NARRACJA NIKI>
- Wercia ploseee zostań na noc! Proszę proszę Proooooooszęęęęę!!! - zaczeła mnie błagać Wika.
- Kuba mogę zostać?
- A rodzice Ci pozwolili?
- Nie.
- Okej tylko państwo Evans muszą o tym wiedzieć.
- Oki doki już do nich piszę. Dzięki Kuba! - podbiegłam do brata Wici i ucałowałam go w policzek.
- Do usług. - haha uwielbiam kolesia.
- My też możemy zostać?? - zapytał się z nadzieją Kendall
- NIE!!!!! - odpowiedziała natychmiast dziewczyna.
- No ale dlaczego!
- Bo tu miejsca nie ma!
- AWR!
- Kendall nie martw się za tydzień wszyscy będziecie spali u mnie. - zaczęłam pocieszać starszego kolegę.
- Jupitatej!
- Wera a twoi rodzice się zgodzili na tak wielkie "piżama party". - spytała podejrzliwie Ika.
- Oni o tym nie wiedzą. - odpowiedziałam obojętnie.
- Jak to nie wiedzą!?
- Normalnie wyjeżdżają na Jeju* i ich nie będzie przez 2 tygodnie.
- No to zapowiadają się imprezy!! - Krzykną podekscytowany Kendall
- No chyba nie. - powiedziałam ledwie powstrzymując śmiech.
- Jak to nie? - krzyknęli jednocześnie Matt, |Kendall, Jake i Ash. Na co już wybuchłam głośnym śmiechem.
- Normalnie.
- Ale dlaczego? - teraz do rozmowy dołączył się Jake.
- Bo mam pod opieką młodszego brata i ... - zaczęłam się tłumaczyć ale moją piękną wypowiedz przerwała Wiktoria.
- Ale Justin jest spoko pozwolisz mu zaprosić jakichś znajomych i będziesz mogła wyjść gdzie chcesz.
- Tiaaaaa...
- Jeszcze zobaczysz.
Reszta wieczoru przepraszam nocy minęła nom na oglądaniu różnych filmów i gadaniu o wszystkim no i oczywiście planowaniu wspólnej nocki u mnie.
*NASTĘPNEGO DNIA* <NARRACJA IKA>
Coś świeci mi prosto w oczy. Niech ktoś to zgasi, proszę! Zaraz, świeci mi w oczy? O matko, jest ranek. Ja mądra. Uderzyłam się otwartej ręki w czoło, załamana swą głupotą.Ciekawe która godzina. Co?! Jest 7:30 a lekcje mam na 8:00, wredny budzik mnie nie obudził, muszę się pośpieszyć, obudziłam Nikę, która nadal słodko chrapała obok mnie.
Wstałam i pobiegłam do łazienki, przy okazji wyrzucając z niej Kubę, zaraz po mnie do łazienki weszła moja przyjaciółka.
Po załatwieniu porannej toalety pospiesznie przemieściłam się do swojego pokoju. Stanęłam przed szafą i ubrałam się pierwsze rzeczy które chwyciłam z półki. Padło na to. Nika ubrała się w to.Chwyciłyśmy torby z książkami i telefony i ruszyłyśmy biegiem do szkoły.
Aggh spóźniłyśmy się. Nie dużo ,ale wystarczająco, by słuchać wykładu nauczyciela, o tym jak to nie lubi spóźnialskich i że jest to oznaką osób nieporządnych. Po wysłuchaniu tego usiadłyśmy w ławce i niemal wybuchnęłyśmy śmiechem. Nasz nauczyciel ma wadę wymowy, więc każde słowo które wypowiadał brzmiało śmiesznie.
Po lekcjach gdy szłyśmy z Niką do domu, przypomniało mi się że coś zostawiłam w szafce. Poinformowałam o tym dziewczynę i ruszyłam do szkoły. Właśnie miałam skręcać na korytarzu, gdy usłyszałam znajomy głos. Zatrzymałam się i zaczęłam nasłuchiwać. To głos Amandy, rozmawia z kimś. Wyjrzałam zza ściany i zobaczyłam Olgę rozmawiającą z moją "przyjaciółką". Schowałam się za ścianą i postanowiłam że podsłucham trochę. To nie to że jestem "gumowe ucho", ale to bardzo mnie zdziwiło, gdyż Amy w mojej obecności strasznie po niej jechała. Nie słyszałam wszystkiego, ale wiem że mówiły o mnie i Nice i o tym jakie jesteśmy głupie że jej (Amandzie) zaufałyśmy.
Po tym co usłyszałam podeszłam do szafki i wyjęłam zapomniany zeszyt i ruszyłam wściekła w stronę domu.
Trzasnęłam drzwiami mieszkania przez co w przed pokoju zjawił się mój kochany brat.
- Ey! Co ci? - Zapytał wyraźnie zdziwiony moim podłym humorem.
- Amanda się stała! Ta blond suka, za przeproszeniem pogrywa sobie ze mną i Niką! Ale ja tego tak nie zostawi, o nie! Jeszcze popamięta i zrozumie że ze mną nie warto zadzierać! - Wydarłam się, a Kuba stał osłupiały.
- Yyy... O-o-okey?
- Dobra, nic, nie ważne. Daj mi mój bigos! - Uśmiechnęłam się na wspomnienie o wczorajszej kłótni z nim.
- Ech no ok. - Westchnął i przyniósł mi do salonu talerz.
Po zjedzenie poszłam do siebie i od razu zadzwoniłam do Wery. Obmyśliłyśmy już nawet plan jak się zemścić ale o tym powiem później.
----------------------------------------------------------------
*Jeju - Największa wyspa Korei Południowej, jednocześnie najmniejsza z jej prowincji. Wyspa położona jest w Cieśninie Koreańskiej, na południowy wschód od wybrzeża Korei. Największym miastem i stolicą prowincji jest Jeju (czyt. Czedżu).
--------------------------------------------------
No i oto 5 rozdział XD Strasznie się nad nim namęczyłyśmy bo pisałyśmy większość bez weny (co widać). Mam nadzieje, że się za to nie obrazicie.:/ Nie zapominajcie o komentarzach i możecie nas hejtować to pozwoli nam doskonalić naszego bloga. XD Pozdrawiamy również naszych stałych czytelników :D i tych którzy się nie ujawniają :) Prawdo podobnie w tym tygodniu wrzucimy jakieś opowiadanie żebyście mieli co czytać przez weekend majowy XD
Kris
Rozdział jest bardzo fajny. Już nie mogę się doczekać rozdziału z opisem ''Wielkiej Nocki" Tylko mam jedno pytanie -Co to jest Jeju* bo w końcu nie wytłumaczyłyście ;)
OdpowiedzUsuńJunsu
Największa wyspa Korei Południowej, jednocześnie najmniejsza z jej prowincji. Wyspa położona jest w Cieśninie Koreańskiej, na południowy wschód od wybrzeża Korei. Największym miastem i stolicą prowincji jest Jeju (czyt. Czedżu). Przepraszamy za tą pomyłkę :D Suho
UsuńRozdział był świetny. Czekam na następne. Pozdro od Baekhyun ;)
OdpowiedzUsuń